Zadziwiające jest to, jak łatwo przychodzi człowiekowi adaptacja schematów zachowań. Jakby w ujednolicaniu tkwiła siła społeczeństwa. Jakby równanie do szeregu miało być gwarantem spokoju i niczym niezmąconej egzystencji każdego człowieka z osobna. I im dłużej o tym myślę, tym bardziej zdaję sobie sprawę jak bardzo zniewalające jest takie usilne równanie wszystkich w jednym rzędzie. Pod pozorem poczucia bezpieczeństwa, odbiera się nam zdolność samodzielnego myślenia i podkopuje wiarę we własną mądrość.
Nie rzucaj od razu
